Ryszard Sadaj - Terapia Pauliny P.
Wydawnictwo - Skrzat
Rok wydania - 2010
Ilość stron - 256
Moja ocena - 6/10
LubimyCzytać: Ta zabawna, pełna zaskakujących zwrotów akcji powieść współczesna to historia "terapii" biblioterkarki i dystrybutorki kosmetyków Avonu z Krakowa, lat 38, żony niesfornego pisarza, matki dwójki dorastających dzieci, która postanawia - za radą psychoterapeuty - radykalnie zmienić jeśli nie swoje życie, to spojrzenie na siebie i najważniejsze sprawy codzienności. Nie jest to łatwe, bo każdy dzień przynosi nowe niespodzianki, ale prowadzony przez bohaterkę dziennik pozwala jej na odkrycie tego, że rzeczywistość może być bogatsza i ciekawsza niż do tej pory.
Tematyka: Taka historia mogła by się przydarzyć właściwie każdej z nas. Mąż, Marian, alkoholik, nastoletnie dzieci, a z nimi zawsze jest ciężko. Tak więc za namową tytułowa bohaterka, Paulina zaczyna pisać dziennik. Pisze go w ukryciu przed wszystkimi. To niesamowite jak pan Sadaj wcielił się w rolę kobiety, jak idealnie opisuje jej uczucia, jak w fajny sposób stworzył tak charakterystyczną postać. Książka zawiera bardzo dużo, bardzo zabawnych fragmentów. Poczucie humoru Pauliny P. przypadnie każdemu do gustu :)
Bohaterowie: Tak jak już napisałam wyżej Paulina P. to żona i matka z problemami. Ale nie tylko ona występuje w tej książce :) Jest jej mąż, dzieci. Ale są też 2 przyjaciółki, Gośka i Nina, z którymi Paulina ma trzy światy. Kilka razy ich przyjaźń zostaje wystawiona na próbę. Każdy z bohaterów jest w jakiś sposób inny, ale jako całość tworzą bardzo fajną grupę. Nie mogę nie wspomnieć o dr Mijasie, który alkoholizm Mariana leczył koniakiem. No i tak na prawdę nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać :)
Ocena końcowa: Książka zdecydowanie dla kobiet. Lekka, łatwa i przyjemna. W świetny i barwny sposób autor przedstawia życie przeciętnej kobiety w Polsce.
Książka pierwszy raz widzę na oczy, o autorze również jeszcze nie słyszałam, ale nie jestem nią zainteresowana.
OdpowiedzUsuńO super, książka o polskich kobietach. Chętnie sięgnę, mimo że nie lubię polskiej literatury :)
OdpowiedzUsuńNie jestem jakość szczególnie przekonana do lektury tej książki. Póki co sobie daruję ;)
OdpowiedzUsuń