19 lipca 2013

Winston Groom - Forrest Gump

Autor- Winston Groom
Tytuł - Forrest Gump / Tytuł oryginału - Forrest Gump
Wydawnictwo -  Prima
Tłumaczenie -  Julita Wroniak
Rok wydania - 1994
Ilość stron - 238
Moja ocena - 10/10



„Życie idioty to nie bułka z masłem - powiada Forrest Gump, bohater i narrator bestsellerowej powieści Winstona Grooma, która przebojem zdobyła serca Amerykanów. Forrest, młody człowiek o wielkim sercu nie znosi, jak ludzie nazywają go debilem i kretynem. Fakt jest faktem, że czasami myśli wolniej od innych, ale za to natura nie poskąpiła mu mięśni i wzrostu. Nie jest też typowym idiotą, bo np. fizyka kwantowa i skomplikowane obliczenia nie sprawiają mu trudności. Forrest jest przedstawicielem prostoty i niewinności. Jego losy jakby przypadkiem splatają się z istotnymi wydarzeniami z najnowszej historii Ameryki: walczy w Wietnamie i spotyka prezydenta Johnsona, zostaje mistrzem ping-ponga i ratuje od utonięcia Mao Tse-tunga, leci w kosmos z nie znośną major Fritch i orangutanem Zuzia, spotyka prezydenta Nixona, osiąga sukcesy jako zapaśnik i szachista, ucieka z planu filmowego z Raquel Welch, zakłada hodowlę krewetek i w końcu zostaje milionerem. Nigdy też nie przestaje być wierny swojej miłości z lat szkolnych-Jenny. Jest żywym dowodem na to, że wcale nie trzeba być mądrym, by do czegoś dojść, wystarczy niezniszczalny optymizm i pogoda ducha!”


Ostatnio na jakimś blogu, nie pamiętam już jakim, wiem tylko tyle, że recenzja dotyczyła książki Kinga, przeczytałam, że nie powinno się recenzować klasyków. I zgadzam się z tym. Dzisiaj nie będzie recenzji takiej jak zawsze. U góry możecie przeczytać opis, jaki jest na okładce książki. Jeśli chodzi o fabułę, to wyjaśnia on wszystko. Ale czy w tej książce chodzi o fabułę? Też myślę, że nie :)


Jest ktoś kto nie oglądał tego filmu? Wątpię. Scena, gdy dziewczynka krzyczy: "Run Forrest, run!" to klasyk sam w sobie. No ale nie o filmie mam tutaj pisać. Jeśli oczekujecie, że książka będzie dokładnie tym samym co film... No cóż, muszę was rozczarować. Książka a film to zupełnie co innego. Nie ma w tym nic złego, aczkolwiek zmienianie niektórych faktów, według mnie było niepotrzebne (no ale to tylko moje skromne zdanie). Książka jest bardziej rozbudowana, przeżywamy z Forrestem jego wzloty i upadki, a uwierzcie mi, tych upadków to on miał od groma! Co rusz pakował się w tarapaty, choć tak na prawdę chciał dobrze. "Towarzyszymy" mu podczas wojny w Wietnamie, gdy leci w kosmos, gdy zdobywa sławę jako zapaśnik czy szachista, a na końcu jesteśmy świadkami jego ostatecznego zwycięstwa. W tym czasie Forrest poznaje niesamowitych ludzi, którzy jak się okazuje na końcu, będą mu towarzyszyć do końca. W tym jego najlepszy przyjaciel orangutan - Zuzia. Szkoda, że w ekranizacji nie było tej małpy :) Była przezabawna. Chyba najlepsza z całej książki :)

"- Skoro taki z ciebie idiota, jakżeś to wykombinował? A ja na to: - Może jestem idiota, ale nie jestem głupi"

Jestem mega zaskoczona, że autorowi udało się w tak cienkiej książce (no bo co to jest 230 stron?) rozbudować tak akcję, opisać każdą jedną przygodę szczegółowo, stworzyć bohaterów, barwnych bohaterów, którzy mieli swój w kład w całą historię. Żałuję, że książka nie była dłuższa. Chciałabym z nią ( z Forrestem) spędzić więcej czasu. No ale cóż...


Jedynie co mnie wkurzało w tej książce to mama Foresta. Na każdym kroku przypominała mu, że nie ważne co robi i tak jest idiotą. Jest głupi i w ogóle. Co to za matka do cholery? Strasznie mnie wkurzała ta baba. W filmie pokazano ją zupełnie inaczej, zdecydowanie lepiej.

Książka to forma opowiadania. Narratorem jest sam Forest. A on, jak wiadomo z myśleniem u niego ciężko, więc niektóre słowa przekręcał w niesamowicie śmieszny sposób. Już dawno się tak nie uśmiałam czytając książkę. Siedziałam na ogródku, czytałam, śmiałam się sama do siebie, a ludzie patrzyli na mnie jak na wariatkę :) To było genialne :)

Zakończenie... No i tutaj mamy problem. Nie wiem który gorszy. Bo są dwa. Widocznie reżysera, czy kogo tam poniosła wyobraźnia. Nie wiem czy zmienianie zakończenia to był dobry pomysł. Ciężko powiedzieć. Jestem ciekawa waszego zdania.


"Żaden ze mnie orzeł, fakt, ale nie jestem taki głupi jak się ludziom zdaje, bo to co oni widzą nijak się nie ma do tego co się telepie w mojej łepetynie. Umiem myśleć całkiem do rzeczy, ale kiedy próbuję coś powiedzieć albo napisać to wychodzi jakbym pod sufitem miał galaretę"

Czy książkę polecam? No oczywiście, że tak! Ale ostrzegam. To nie to samo co film. Film to klasyk, bez dwóch zdań. Ale moim zdaniem książka odrobinkę lepsza :) Tak czy siak - POLECAM!!!!!!

28 komentarzy:

  1. Aż dziw bierze że nigdy nie oglądałam filmu ! Muszę nadrobić i książkę i film :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam książkę jakiś czas temu, potem oglądałam film, i książką i film bardzo mi się podobały.

    OdpowiedzUsuń
  3. Film widziałam i bardzo mi się podobał. Był taki smutno-śmieszny. A za książkę muszę się jeszcze zabrać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka to przede wszystkim kupa śmiechu.

      Usuń
  4. Historię Forresta znam z filmu, ale chętnie sięgnę także po wersję papierową, zwłaszcza jeśli istnieją pomiędzy nimi pewne różnice.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różnic jest i to od groma. I sama nie wiem czy to dobrze, czy nie.

      Usuń
  5. Uwielbiam Foresta i w książce i filmie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakos mialam ostatnio obejrzec, ale nie czulam sie na silach. Raczej przeczytam najpierw ksiazke.

    OdpowiedzUsuń
  7. film oglądałam kilka razy i bardzo lubię, po książkę też wypada w końcu sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No faktycznie czas nadrobić zaległości :)

      Usuń
  8. Uwielbiam książkę, film w sumie też, ale to jednak książka jest bliższa mojemu sercu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeczytam z pewnością, film był rewelacyjny :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że cały czas poszukiwałaś nowej szaty na bloga:) Wydaje mi się, że wybrałaś najlepszą z możliwych. Pięknie tu teraz!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafiłam na taki blog, gdzie robią takie szablony, że aż dech zapiera. Arcydzieła po prostu.

      Usuń
  11. Muszę obejrzeć ten film :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Znakomita opowieść, chociaż film bardziej przypadł mi do gustu, pewnie za sprawą świetnie dobranej obsady.

    OdpowiedzUsuń
  13. Koniecznie muszę nadrobić tą zaległość!

    OdpowiedzUsuń
  14. Od dawna mam w planach książkę i film. Mam nadzieję, że dla mnie będzie równie zabawnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. W końcu ktoś, kto nie uważa, że książka jest kiepska. Mnie się bardzo podobała, może nie bardziej niż film, ale była naprawdę świetna. Nie wiem, dlaczego ludzie tak na nią narzekają.

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja się nie zgadzam z tym, że nie powinno się recenzować klasyki - bo zawsze warto ją "odkurzyć", skonfrontować ze współczesnością. Jeśli natomiast chodzi o Forresta, film mnie trochę zawiódł (spodziewałam się arcydzieła, wyszło nieźle), a po książkę pewnie jeszcze długo nie sięgnę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Książka mi się w ogóle nie podobała, zaś film rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Film oglądałam już kilka razy i go po prostu uwielbiam, ale książki jeszcze mi się nie udało zdobyć i przeczytać. Zrobię to jednak na pewno! :)

    OdpowiedzUsuń

Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz. Dziękuję za wizytę i zapraszam ponownie :)

Etykiety

recenzja z biblioteki thriller kryminał sensacja e-book 9/10 8/10 zakup własny 7/10 Albatros literatura współczesna zagraniczna stosik 10/10 fantasy Amber romans z półki Prószyński i S-ka autobiografia pamiętnik recenzja filmu Stephen King biografia 9+/10 horror literatura dziecięca/młodzieżowa pożyczone 5/10 6/10 Joanne Kathleen Rowling Mira Sandra Brown świat książki 7+/10 8+/10 Media Rodzina Wyzwanie - Biblioteczne Wyzwanie - Czytam literaturę amerykańską tag Czarna Owca Książnica MUZA Tess Gerritsen film polecam 2/10 4/10 James Patterson Literatura piękna Simon Beckett Wyzwanie - KLUCZNIK Znak konkurs literatura faktu literatura współczesna polska 30-Day Book Challenge Alex Kava CT David Baldacci Deborah Harkness Erica Spindler G+J Hachette Harlan Coben Kryminalne wyzwanie Mag Marginesy Nasza Księgarnia Nicholas Sparks Prima Sine Qua Non We need YA Wydawnictwo Literackie Zysk i S-ka egzemplarz recenzencki podsumowanie miesiąca 12 posterunek 12 rund 2 3/10 5+/10 6+/10 Alex Michaelides Alloma Gilbert Andrew Gross Andrew Miller Andrzej Sapkowski Anna Piecyk Anne Frasier Annie Proulx April Henry Aramis B.A Paris Bear Grylls Bukowy Las CIL Polska Camilla Läckberg Carlos Ruiz Zafon Cathy Glass Charlaine Harris Chris Tvedt Christopher Berry-Dee Claire Cook Colin Clark Colson Whitehead Corrine Sweet Czerwony smok David Lagercrantz David Peace David Shobin Downham Jenny Dziewiąta sesja E. L. James Fabryka słów Filia Francis Durbridge Frederick Forsyth Graham Masterton Gregg Hurwitz Hanna Łącka Heather Graham Holly Black Idealne matki Ira Levin Isabel Sterling Jack Higgins Jack Ketchum Jaguar James Thompson Jeanette Winterson Jenny Blackhurst Jo Nesbø Jodi Picoult John Boyne John Green Joy Fielding Julian Barnes KROPKA Kandi Steiner Katarzyna Michalak Katherine Stone Konrad Wojciechowski Krzysztof Koziołek Laura Griffin Laura Lippman Leigh Bardugo Leslie Alan Horvitz Liebster Blog Award Lifehouse Lisa Jackson Lucky Maria Turtschaninoff Marina Anderson Meg Cabot Megan Hart Michelle Kaminsky Młody Book Nicci French Nicholas Pileggi Nicholas i Micah Sparks Oficynka Olga Rudnicka Oscar Wilde PDF Pascal Patricia Cornwell Patrick McGrath Phantom Press International Pierwsze urodziny bloga REBIS Replika Richard Castle Ross MacDonald Ryszard Sadaj Rzeczpospolita Samantha Shannon Shari Lapena Sharon Owens Skrzat Sonia Draga Tahereh Mafi Vered Morgan Vesper Virginia C. Andrews W.A.B Wayne Theodore Wil Haygood Winston Groom Wojciech Chmielarz Wydawnictwo Dolnośląskie Wydawnictwo Kobiece Wyzwanie - Klasyka Horroru Zlatan Ibrahimović allegro chcę mieć dramat informacje klasyka obca literatura erotyczna literatura obyczajowa muzyka podsumowanie serii. regały na książki romasn science fiction serial superNOWA wygrane w konkursie wyzwanie Åsa Larsson Éric-Emmanuel Schmitt Łukasz Henel