Kupiłam też w Tesco Michael White "Sztuka morderstwa". Po opisie z tyłu książki zapowiada się fajnie :)
Wydawnictwo - 12 posterunek
Rok wydania - 2012
Ilość stron - 319
Cena - 34,90 zł
Opis możecie przeczytać post niżej :)
Wydawnictwo - Rebis
Rok wydania - 2011
Ilość stron - 399
Cena - 19,99 zł
Jack Pendragon pracuje w policji od wielu lat, lecz nie widział jeszcze takiego trupa... Otrząsnąwszy się z szoku, dostrzega w scenie morderstwa podobieństwo do dzieła malarza-surrealisty Rene Magritte’a. To oznacza, że zbrodnia jest jeszcze bardziej odrażająca, niż mogło się początkowo wydawać, dokonano jej bowiem z chłodno wykalkulowanym okrucieństwem. Co gorsza morderca nie poprzestaje tylko na jednej ofierze…
W latach osiemdziesiątych dziewiętnastego wieku w londyńskiej dzielnicy Whitechapel niezidentyfikowany po dziś dzień sprawca dokonał serii sadystycznych morderstw na miejscowych prostytutkach, w wymyślny sposób okaleczając ich zwłoki.
Choć ofiarami zbrodni popełnianych współcześnie nie są wyłącznie kobiety, łatwo dostrzec groteskową analogię w sposobie myślenia dwóch sprawców, których dzieli szmat czasu. Pendragon nie zamierza jednak pozwolić, by nowy geniusz zła pozostał bezkarny tak jak jego poprzednik sprzed wielu lat.
Z "Castla" jestem niesamowicie zadowolona :) Z tej drugiej, zobaczymy. Ocenię po przeczytaniu :)
Zapowiadają się nieźle:)
OdpowiedzUsuńCo prawda, żadna z tych pozycji nie kusi mnie, ale super, że udało Ci się kupić książkę, o której marzyłaś. Rozbroiłaś mnie tym "tak czy susiak" - aż uśmiechnęłam się pod nosem! :P
OdpowiedzUsuńObie książki zdecydowanie nie dla mnie, niemniej życzę miłej lektury. :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w czytaniu :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje, bo o książkach pierwszy raz słyszę.
OdpowiedzUsuńpostaram się recenzję dodać jak najszybciej :)
UsuńUwielbiam takie klimaty, również dołączam się o prośbę o recenzję ;)
OdpowiedzUsuń