Rok wydania - 1991
Ilość stron - 256
Moja ocena - 9/10
Słowa z okładki - Piekielnie pasjonujący thriller - są właściwie całym komentarzem jeśli chodzi o tę książkę. Jest to pierwsza książka J.Higginsa, którą przeczytałam, ale zdecydowanie nie ostatnią. Zwłaszcza, że mam w swojej domowej biblioteczce jeszcze 5 książek tego pana (efekt okazji na allegro). Kryminał idealny, z akcją, z bardzo fajnie skrojonymi postaciami, których nie sposób teraz zapomnieć. Książka napisana w 1989 r, a mimo to czytając ma się wrażenie, że jest aktualna. Ahh po prostu cudo!
Sean Egan to zawodowy żołnierz, który na wojnie ulega wypadkowi i jego kariera w wojsku dobiega końca, mimo młodego wieku. Jego przyrodnia siostra ginie w tajemniczych okolicznościach. Sara Talbot, kobieta biznesu z Nowego Jorku, dowiaduje się, że jej pasierb nie żyje. Z początku uznano to za nieszczęśliwy wypadek ale prawda okazuje się o wiele bardziej brutalna. Co Sara i Sean mają ze sobą wspólnego? Otóż Sara wynajmuje Seana, bo ten znalazł winnych śmierci jej pasierba, oraz jak się okazuje także winnych śmierci jego siostry. I tak zaczyna się akcja. Polowanie. Na nieszczęście wszystkich podejrzanych, wujkiem Seana jest największy mafiozo w całym Londynie. On także bardzo angażuje się w śledztwo, gdzie jak się okazuje na końcu miał ku temu powody. Zakończenie pierwsza klasa. Nigdy w życiu bym się nie domyśliła, że tak to może się skończyć.
Nie umiem wam dokładnie napisać o co chodzi w tej książce bo jest ona tak zagmatwana, że nie sposób sklecić kilka sensownych zdań, żebyście zrozumieli o co chodzi. Ale zagmatwana w bardzo pozytywnym sensie. Akcja aż się wylewa z kartek książki. Akcja toczy się w Londynie, na obrzeżach Londynu, w Paryżu i na Sycylii, czyli jak widać autor wybrał jedne z najpiękniejszych miejsc w Europie. Bardzo fajnie, że autor nie próbował zeswatać głównych bohaterów, zwłaszcza, że różnica wieku między nimi była dość duża (Sara była dużo starsza). Było "czuć" między nimi przyjaźń i tylko przyjaźń, choć początki były trudne. Bardzo duży plus dla autora za to, że nie próbował na siłę zrobić taniego romansu. Metamorfoza z pani która siedzi za biurkiem w swoich drogich butach i garsonce na kobietę odważną, stawiającą czoła najniebezpieczniejszym ludziom jakich świat widział jest po prostu genialna. Mimo, że Eric (pasierb Sary) nie był jej biologicznym dzieckiem, Sara kochała go najmocniej na świecie. Czy może być coś gorszego niż śmierć dziecka? Teraz wyobraźcie sobie do czego taka matka jest zdolna, gdy przychodzi czas na zemstę...
Moim skromnym zdaniem ta książka POWINNA mieć swoją ekranizację! Chyba, że ma. Zaraz sprawdzę...
Nie, nie ma. A szkoda, bo książka to moim zdaniem kompletny scenariusz. No ale skoro do tej pory nikt się nie pokusił o ekranizację to już jej chyba nie będzie nigdy.
Czy książkę polecam? Oczywiście! Zwłaszcza fanom kryminałów z akcją. Zakończenie jak już napisałam pierwsza klasa. Było mi w sumie przykro, że tak to się skończyło, ale za nic w świecie bym się tego nie domyśliła. Książka świetna, nie gruba, tylko 256 stron więc nie powinna nikogo odstraszyć. Już się nie mogę doczekać, aż sięgnę po następne książki od tego autora!
Książka przeczytana w ramach wyzwania "Z półki"
P.S Jeżeli są jakieś błędy, to przepraszam ale tak mnie głowa boli, że ledwo na oczy widzę. Pozdrawiam :)
nie jestem fanką kryminałów, ale treść mnie jakoś zaciekawiła, może się skusze :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że jak już zaczęła być czytać nie mogła byś się od tej książki oderwać.
UsuńJa lubię dobre kryminały, a ten z pewnością do nich należy:)
OdpowiedzUsuńStare, ale jare ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
booksloovers13xd.blogspot.com - o książkach
pati13xd-onlygirls.blogspot.com - dla dziewczyn ;d
Nie przepadam za kryminałami ;)
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja przypomniała mi o tym, że mam tę książkę na swojej półce już jakiś czas :) P.S. Bardzo podoba mi się oprawa graficzna Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuń