Ale nie o tym chciałam napisać. Poszłam dzisiaj do Biedronki po zwykłe zakupy, i na moje szczęście "rzucili" nowe książki! Ahh uwielbiam te promocje w Biedronce :) Zwłaszcza, że do Empików i tym podobnych sklepów z książkami mam dość daleko, ponieważ mieszkam na totalnym zadupiu :)
Minęły dwa lata od śmierci Scotta, męża Lisey Debusher Landon. Spędzili razem 25 lat we wspaniałym związku, który spajało głębokie, chwilami wręcz przerażająco intymne uczucie. Scott był sławnym, nagradzanym pisarzem, autorem bestsellerów, ale i bardzo skomplikowanym człowiekiem. Zanim się pobrali, Lisey dowiedziała się od ukochanego o krwawych źródłach jego twórczości. Później zrozumiała, że było takie miejsce, do którego Scott zawsze wracał - miejsce przerażające i zarazem kojące, które mogło pochłonąć go żywcem lub obdarować pomysłami, po to, by miał siłę dalej żyć. Teraz nadszedł czas, by Lisey stawiła czoło demonom Scotta i udała się do Boo`ya Moon. To co wydaje się początkowo jedynie porządkowaniem dokumentów po zmarłym mężu przez wdowę, staje się podróżą w głąb mroku, w którym przebywał za życia Scott Landon.
Czy można oprzeć się kupieniu książki tego oto pana? Ja nie mogłam. Książka TYLKO za 12 zł... Jest jeszcze kilka ciekawych pozycji w tej samej cenie, po które wybiorę się jutro :)
Chyba i ja się przejdę do najbliższej Biedronki... ;) Nadrabiam zaległości jeśli chodzi o książki Kinga, więc chętnie sięgnęłabym i po "Historię Lisey" :)
OdpowiedzUsuńU mnie już jej nie ma, niestety. Miłego czytania:)
OdpowiedzUsuń@Zaczytana
OdpowiedzUsuńJa właśnie też chcę w tym roku nadrobić z książkami Kinga :) Wybierz się. Za te pieniądze, nic tylko kupować :)
Ach te promocje! Co do książki, nie czytałam jeszcze żadnej.powieści Kinga ale mam zamiar zmienić to w tym roku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Takze lubie re promocje w biedronce. Masz racje, nie mozna obejsc ksiazek autorstwa Stephena Kinga toz to legenda !, z ksiazka mam jak najbardziej pozytywne wrazenia. Polecam, u mnie recenzja jakbys chciala poczytac moja opinie na temat tej ksiazki. Musisz troche pogrzebac w archiwum mojego bloga, bo recenzje opublikowalam dosc dawno.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Kupieniu się nie dziwię, ale mnie się akurat "Historia Lisey" nie podobała, a przeczytałam z grubsza 30 książek Mistrza. W moim prywatnym rankingu zajmuje niepochlebne ostatnie miejsce. A promocje z Biedronki są super, kiedyś nabyłam "Misery" za bezcen, a niedawno dwie pozycje z klasyki za 4,99. Kochajmy biedronkę :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za Kingiem, więc niestety książka nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją właśnie i myślałam, czy by nie kupić, ale mam jedną książkę tego pana na półce i najpierw chcę ją przeczytać, może potem zacznę iść w jego twórczość dalej. :)
OdpowiedzUsuńczęsto sięgam po książki Kinga, tej jeszcze nie czytałam, ale jak na razie odpoczywam od jego twórczości więc poczeka :) ja także mieszka "na zadupiu: i także uwielbiam biedronkowe pozycje :)
OdpowiedzUsuńTa książka spodobała mi się dopiero po ponownym przeczytaniu, pewnie przez ten prywatny język Landonów:) W każdym razie jak ktoś zaakceptuje jej bardziej przystającą do fantasy niż horroru konwencję to powinien fajnie się bawić podczas lektury. Jestem cholernie ciekawa, jak zaprezentowałaby się ekranizacja, gdyby twórcy postanowili ją nakręcić...
OdpowiedzUsuńPs. 12 zł to prawdziwa okazja, ja dałam 36 zł:/ Gratuluję zakupu!
Ohoho biegiem do najbliższej Biedronki :)
OdpowiedzUsuńBiedronkowe okazje książkowe są najlepsze :D
OdpowiedzUsuńTego Kinga jeszcze nie czytałam, ale mam w planie. Z Biedronki też zdarzało mi się coś przytargać i mam nadzieję, że jeszcze nie raz tam coś upoluję.
OdpowiedzUsuńJako fanka Kinga mogę napisać, że uważam zakup "Historii Lisey" za bardzo dobrą decyzję;)
OdpowiedzUsuńTo było moje pierwsze spotkanie z Kingiem i... bardzo się rozczarowałam. Nieźle się namęczyłam z czytaniem tej książki, więc jestem ciekawa, jak Tobie się ona spodoba. "Historia Lisey" jest nieco inna niż pozostałe horrory Kinga, taka trochę osobista.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę dorwać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dla nas czytelników takie promocje w Biedronce to świetne okazje do uzupełnienia biblioteczki, ale trochę mnie martwi, że przez to tracą lokalne księgarnie, a jak wiadomo w Biedzie nie kupisz każdej wymarzonej książki. Wracając do Kinga to mimo tego, że lata swoje już mam to boję się go czytać ;)
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl
A w mojej Biedronce nie było już książek Kinga. Ktoś wykupił:(((((
OdpowiedzUsuńHm... chyba też wybiorę się do Biedronki ;)
OdpowiedzUsuń